Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neklisa
Anioł
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 20:05, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
Neklisa była teraz figurką wiec nic nie mogła zrobić. Czuła jak od środka zamienia się w skamielinę. Za nie długo będzie po niej jeśli szybko nie zabiją bazyliszka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Torak
Demon
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Chłopak
|
Wysłany: Sob 20:38, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
Wilkołak dalej bawił sie swoimi ogonkami.Kiedy zobaczył jakąś postać a raczej jej nogi podturlał się do niej-Cześć!!-powiedział i uśmiechnął się szczerząc kły.Bazyliszek spojrzał w błyszczące kły demona a kiedy zobaczył siebie samego skamieniał.Ten spojrzał na niego,złapał go i podrzucił-Piniata!!-krzyknąl i walnął go z pięści gdy spadał a ten rozdrobnił sie na dużo kawałeczków-A gdzie cukierki?-spytal zasmucony.W końcu zwinąl sie w białą,puchatą kulkę i zaczął się turlać w kołko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neklisa
Anioł
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 20:42, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
Neklisa wróciła do normalnej postaci. Jak tylko zobaczyła Toraka zaczęła się śmiać. - Torak ty zachowujesz się jak mały kotek. - powiedziała nadal się śmiejąc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Demon
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Chłopak
|
Wysłany: Sob 20:45, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
Ne.Ja być duży wilczek-powiedział z dziecinnym uśmichem.Tak dało się domylić że to było przez gaz.Ten zmniejszył się i wskoczył Neklisie na ramie,tam zwinął się w kulkę i machał wszystkimi 9 ogonami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neklisa
Anioł
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 20:47, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
Gaz przestał lecieć. - Torak. - powiedziała i spojrzała na małego Toraka, który w tej postaci wyglądał bardzo słodko. Neklisa uśmiechnęła się i spojrzała na swojego wilka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Demon
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Chłopak
|
Wysłany: Sob 20:50, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
Mrau?-powiedział i uśmiechnął się do niej.Nawciągałsie dość dużo gazu więc jego zachowanie bedzie dziwne dłuuugi czas.Z nudy wskoczył na jej głowę po chwili zastanowienia wskoczył pod jej ubranie i zaczął biegać z góry na dół i na odwrót przy czym Neklise mogło to łaskotać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katara
Anioł
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 20:54, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
-Nie no litość.-Powiedziała i zaczęła iść dalej.
-Trochę powagi.-Powiedziała do nich. Oboje zachowywali się jak uciekinierzy z zakładu dla obłąkanych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neklisa
Anioł
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 13:45, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
Dziewczyna zaczęła się śmiać. - Torak! Wyłaź! - krzyknęła. Wyciągnęła wilkołaka i położyła go na ziemię. - Nie dobry kotek. - skarciła go Neklisa. Spojrzała w stronę Katary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katara
Anioł
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 13:56, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
Katara przewróciła oczami.
-Nie no z kim ja muszę pracować.-Powiedziała do siebie.
-Dobra Neklisa przekonaj go aby się opanował bo ja mu zaraz wylutuje.-Powiedziała do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Demon
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Chłopak
|
Wysłany: Nie 14:02, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
Usiadł i opuścił uszy w geście zasmucenia,lecz po chwili spojrzal na Katare i pokazał jej wężowaty język.Wstał,był tak mał że mozna go było wziąść w ręke.
Biała puchata kulka wskoczyła Katarze na bark i przytulila ją po czym znow skok i znalazła się na ramieniu Neklisy,usiadł wygodnie i patrzał przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katara
Anioł
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 14:08, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
Katara westchnęła głęboka.-Nie no tak to my nie zajdziemy daleko.-Powiedziała. Podeszła do Toraka złapała go za kark ja małe kociątko i sadziła do plecaka. Zamkneła zamek tak że wystawała mu tylko głowa. Plecak założyła na plecy.
-No to idziemy dalej.-Powiedziała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neklisa
Anioł
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 14:13, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
- Ja potrzymam Toraka i tak ci wyjdzie z tego plecaka. - powiedziała. Wzięła małego kociaka i spojrzała na Merinę. - Daj mi tą małą obrożę co kiedyś się nią bawiłaś. - powiedziała, a wilczyca podała rzecz. Neklisa założyła obroże na Toraka i końcówkę przywiązała sznurkiem. - No to teraz jest jak piesek domowy,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katara
Anioł
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 14:18, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
-Proszę cie on i piesek domowy.-Powiedziała.
-Ale tak jeszcze kilka różowych kokardek i będzie jak york.-Powiedziała i zaczęła się śmieć. Widok Toraka na sznurku i z obrożą rozwalił ja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Demon
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Chłopak
|
Wysłany: Nie 14:21, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
Wilkołak przegryzł smyczke-Cio to to ni-powiedział i usiadł na lewym ramieniu Neklisy,wzinął sie w kulkę i machal 9 ogonami.Co jakiś czas mruczał z owodu nudy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neklisa
Anioł
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Nie 14:27, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
Do głowy Neklisy wpadł pewien pomysł. Wzięła butelkę z wodą i ochlapała Toraka. - To powinno pomóc, woda działa leczniczo na zatrucie od gazu. - powiedziała i się uśmiechnęła. Wzięła metalowy łańcuch i zrobiła z niego smycz. Teraz znowu Torak wyglądała jak mały psiak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|