Nieznana wyspa

Dizzy

Również się do niego przytuliłam. Lubiłam Toraka. Nawet jeśli jest wilkołakiem. Spojrzałam na niego.
-Torak... Mam do ciebie takie pytanie...-zawahałam się, ale wzięłam większy wdech.-Czy zostałbyś moim bratem?-Spytałam go.

Torak

Ten spojrzał na Selene-Jeśli chcesz to oczywiście że tak-powiedział i uśmiechnął się do niej po czym dotknął swoim zimnym nosem jej czoła po czym uśmiechnął się ponownie od niej.

Neklisa

Neklisa uśmiechnęła się i zapytała. - To co jesteście rodzeństwem? - zapytała. Neklisa była jedynaczką i nawet nie wiedziała zbytnio o swoim pochodzeniu, ale coś tam jeszcze jej " świtało w głowie ".

Dizzy

Spojrzałam na Neklisę z wielkim uśmiechem na twarzy.
-Tak. Teraz jesteśmy rodzeństwem.-Powiedziałam i puściłam do niej oczko.-Od dawna byłam samotna, bo ma kochana rodzinka wymarła...-westchnęłam, ale od razu powrócił mi dobry humor.-Ale teraz mam braciszka.-Uśmiechnęłam się ukazując me śnieżno-białe zęby i spojrzałam na Toraka.

Torak

On także się do niej uśmiechnął obnażając swoje długie,białe kły xD on tak żeby Dizzy się nie kapła,swój ogon przyblizyłdo jej szyji po czym zaczął ją gilgotać a sam się śmiał w środku.

Dizzy

Zaczęłam się śmiać. Gdy skapnęłam się, że to Torak mnie gilgocze to spojrzałam na niego wilkiem, ale po chwili sama zaczęłam go gilgotać.

Torak

Wilkołak padł na ziemie razem z gilgoczącą go Dizzy.Śmiał się lecz po chwili wpadł mu do łebka pomysł xD swoimi tylnymi łapami podniósl do gróry Dizzy po czym gilgotał ją znów swoim puszystym ogonem.

Dizzy

Zaczęłam się jeszcze głośniej śmiać, lecz po chwili zrobiłam obrażoną minę.
-To nie fer.-Powiedziałam próbując utrzymać poważną minę, lecz nie udawało mi się.-To nie fer!-Wykrzyknęłam ze śmiechem.

Torak

Takie życie-powiedział i zaczął się śmiać razem z dziewczyną,po chwili odłożył ja na ziemie i na wypadek miał przygotowany ogon do ataku xDDDD Spojrzał na nią
-O biedna biedna-powiedział i pogłaskał ją po głowie z usmiechem po czym zaczał się brechtać.

Dizzy

Strzepnęłam jego łapę (a było to trudne zadanie) z mej głowy. Udałam, że jestem obrażona, odwróciłam się do niego plecami i założyłam ręce na piersi. Cóż to były już takie me humorki. Torak będzie musiał się do tego przyzwyczaić.
-I wcale, że nie jestem biedna.-Mruknęłam do niego przez ramię.

Torak

Oj przepraszam cię..-powiedział i przytulił ją swoimi puszystymi łapami-Nie obrażaj się-powiedział i specjalnie liznął ją w ucho po to aby ją rozdrażnic.

Dizzy

-A fe...!!-Wykrzyknęłam gdy poczułam jego zimny a zarazem mokry język na mym uchu. Spojrzałam na Toraka i próbowałam się na żarty wyrwać. Lecz on trzymał mnie bardzo mocno. Po chwili zaczęłam się śmiać.-Już dobrze!-Wykrzyknęłam śmiejąc się.-Już się nie złoszczę.-Powiedziałam do niego i już normalnie się do niego tuliłam.

Torak

Ten uśmiechnął się do niej-Na mnie nie da się złościć-powiedział dalej się uśmiechając.Po chwili specjalnie dotknął swoim zimnym nosem jej nosa,tak na żarty,po czym zasmiał się.Wiedział że dziewczyne przejdzie dreszczale mówi się trudno xD.

Dizzy

Przebiegł mnie po plecach zimny dreszcz.
-Torak!!-Wykrzyknęłam ze śmiechem. Odsunęłam się od niego i wytarłam swój nos. Spojrzałam na brata.-Fee...-Powiedziałam udając obrzydzenie ale później się roześmiałam na cały głos.

Torak

Wilkołak udał smutek,spuścił w dół uszy i łeb.Lecz po chwili zaczął się śmiać razem z Dizzy.Swoim ogonem złapał ją w pasie i podrzucił do góry po czym złapał.