Znaleziono 202 wyników

-Torak jest w porządku.-Oburzyłam się.-Jest moim bratem, wiec masz go tolerować.-Dodałam. To dziwne, ale Tes lubił wilkołaki... Może chodzi o to, że nie lubi demonów... No cóż... Będzie musiał się do ...

-To jest Neklisa.-Wskazałam podbródkiem na dziewczynę, która siedziała pod drzewem. Później pokazałam na Toraka.-To jest Torak. Jest wilkołakiem, demonem.-Powiedziałam.-Koło niego to Katara. Elf.-Doda ...

Gdy tylko Tes się podniósł od razu się do niego odwróciłam. Na mojej twarzy zagościł uśmiech.
-Testament...-Wyszeptałam i wzięłam jego dłoń do swojej.-Jak się czujesz?-Spytałam go.

Nagle ocknęłam się. Już nie płonęłam. Rozejrzałam się. Nikt nas nie atakował. Spojrzałam po wszystkich. Torak zajmował się Katarą, więc ja mogłam usiąść pod drzewem. Tak więc zrobiłam, lecz usiadłam k ...

Przełożyłam Lemura na gałąź i zeskoczyłam na ziemię. Spojrzałam na Testamenta. Teraz by nam się przydał. Ale inna myśl od razu zagościła w mym umyśle. Nie dopuszczę ich do niego-pomyślałam. Zapłonęłam ...

Spojrzałam na dziewczynę.
-To prawda.-Powiedziałam i uśmiechnęłam się do niej. Torak ma rację. Mnie nie można zabić. Nawet jakby bardzo chciał.

-U mnie to była samotność.-Powiedziała dosyć cicho. Spuściłam wzrok na Lemurka. Zaczęłam go głaskać.-Zanim Tes zniknął ofiarował mi nieśmiertelność... I jak cała ma rodzina umarła ze starości to zaczę ...

-I nie było demonów?-Spytałam ją, przenosząc swój wzrok na Neklisę. Nagle na moje kolana wskoczył mały Lemur. Szybko przykryłam go niebieskim skrzydłem, by nie było mu zimno.

-No i znowuż...-szepnęłam.-Jak nie demony to śmierć.-dodałam. To trochę dziwnie wyglądało ale mówiłam to sama do siebie. Spojrzałam po wszystkich.-U mnie nie było żadnych demonów czy śmierć.-Powiedzia ...

-Torak...? A jak ty się tutaj znalazłeś?-Spytałam brata. Chyba tylko jego historii nie znam. Spojrzałam na wilka wyczekująco.

Powróciłam do realnego świata. Spojrzałam na nową dziewczynę.
-Zawsze jak ktoś mówi swoją historię to w niej pojawiają się demony.-Powiedziałam tak ogólnie.-Zawsze to przez demony wynosiliście się ze ...

Przeniosłam wzrok na dziewczynę. Zastanawiała mnie jedna kwestia. Ale raczej na razie nie będę o to pytać. Rozłożyłam skrzydła i oparłam się o drzewo. Zamyśliłam się.

Spojrzałam na wilka.
-Dzięki, bracie...-Zawołałam do chłopaka. Byłam mu bardzo wdzięczna. Gdybym sama próbowała go przenieść trwało by to dużo dłużej.

Uśmiechnęłam się do brata. Gdy już przeniósł Testamenta pod drzewa, pokazałam mu, gdzie mógłby go położyć. Weszłam na gałąź drzewa tak bym mogła patrzeć memu ukochanemu w twarz. Spojrzałam na Katarę. ...

Przełożyłam małego Lemurka na ramię.
-Pomożesz mi go przenieść?-Spytałam.-Bardzo ładnie cię o to proszę...-Dodałam przybierając odpowiedni wyraz twarzy. Delikatnie się uśmiechnęłam.