Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katara
Anioł
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Pią 22:16, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
-Dla kogo trudne jak jej przemówisz do rozumu to sprawa załatwiona.-Powiedział Dreik.
-Nie...Nie możesz.-Powiedziała zaprzeczając Katara. Każde słowo sprawiało jej ból.
-Widzisz?-Dodał Derik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Torak
Demon
Dołączył: 20 Paź 2010
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Chłopak
|
Wysłany: Pią 22:20, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
Spojrzał na Kat,nie wiedział co robić-Raven!!-krzyknął a na oknie siedział szaro-biało-czarny Lemur jedzący pomarańcze.Skoczył na ziemie a obok Dreika stał chłopak z ogonem Lemura (look "Moj Lemur Jako chłopak").
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katara
Anioł
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 12:30, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
Znowu zacisnęła pięść. W tym momencie podszedł do niej Dreik.
-Katara...-Zaczął. Jednak ta mu przerwała.
-Nawet..o tym..nie...myśl.-Powiedziała do niego.
Doskonale wiedziała że żeby mogła przeżyć musiała by dotknąć Dreika. Ale nie tak aby ten po prostu zemdlał. Musiała by go trzymać dopóki serce bym mu nie stanęło.
-Wież że musisz. Zapominałaś już JA czuje to co TY. Więc jeśli umrzesz ja również. Jaki jest sens abyśmy oboje umierali jak jedno może przeżyć?-Powiedział do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neklisa
Anioł
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 12:41, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
Neklisa weszła do środka. Spojrzała na wszystkich. Po chwili usiadła. Nie wiedziała co robić. - Częściowo Dreik ma rację. - powiedziała i spojrzała na niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katara
Anioł
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 12:45, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
Dreik usiadł bezradnie na podłogę i złapał się za głowę.
-Wiem że mam tylko niech jej ktoś przetłumaczy że ni musi umierać!-Powiedział spojrzał z bólem na Katare.
-Ale ja nie mam zamiaru cie uśmiercić.-Powiedziała podniesionym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neklisa
Anioł
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 12:51, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
- To nie wiem jak można zapobiec dwóm trupom. - powiedziała. Spojrzała na Toraka, a potem na podłogę. Decyzja należała do Katary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katara
Anioł
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 13:01, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
-No nie każecie mi chyba wybierać.-Powiedziała słabym głosem. Zamknęła oczy wszystko ją zaczynało boleć. Myślała cały czas co by tu zrobić. Chciała żyć ale nie uśmiechało jej się aby zabić swojego przyjaciela. I nagle olśnienie. Katara zaczęła się śmieci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neklisa
Anioł
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 13:05, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
Neklisa spojrzała na Katarę. Podeszła do niej. Po chwili spojrzała na Toraka. Nie wiedziała już o co chodzi. Może ona śni, i to jest jeden wielki koszmar?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katara
Anioł
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 13:13, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
Katara usiadła na kanapie. Odepchnęła w tym czasie Dreika.
-Posłuchaj mnie ty gadzino jedna.-Powiedziała do niego z cwaniackim uśmiechem.-W tej oto chwili lecisz do mnie do jaskini i przyniesiesz mi fiolkę wody z rzeki Styks.
-Dobrze.--Powiedział i czym prędzej wyleciał z chat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neklisa
Anioł
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 13:26, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Co knujesz? - zapytała Katarę. - Przecież powiedziałaś, że nie ma żadnego antidotum. - powiedziała. Spojrzała na Toraka, a potem na Katarę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katara
Anioł
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 13:29, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
-Antidotom....Nie...ma ale...Jest czas...-Powiedziała.
Katara przypomniała sobie jak kiedyś gdy była jeszcze mała starszyzna z jej kraju mówiła o czymś takim. Elfka postanowiła przywołać Ojca Czasu. Do środka chaty wleciał Dreik. Trzymał w ręku fiolkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neklisa
Anioł
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 13:42, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
- Hmmm, może się uda. - Powiedziała. Spojrzała na buteleczkę, a potem na Katarę. - Wiesz co robisz? - zapytała. Wszystko może się źle potoczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katara
Anioł
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 13:51, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
-Nie.-Powiedziała krótko.
Wzięła od niego fiolkę z woda. Wlała do jakiejś misy którą znalazła. Kiedy woda już się tam znajdowała dziewczyna wpuściła do niej kilka kropel swojej krwi. Potem Dreika.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neklisa
Anioł
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 13:53, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
Neklisa spojrzała na to co zrobiła Katara. - Nie wiem czy to coś da. - powiedziała. Przecież jej krew była zatruta. Skierowała swój wzrok na Katarę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katara
Anioł
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Dziewczyna
|
Wysłany: Sob 14:07, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
-Wiem.-Powiedziała.
Wyszła przed chatę. Narysowała krąg z pentagramem na ziemi. Stanęła w środku i wylała zawartość. Przez chwile nic się nie działo jednak potem błysnęło niebieskie światło. Przed nimi pojawiła się trochę rozmazana scena sprzed kilku godzin. Katara walcząca z postacią. Elfka uważnie zaczęła się przyglądać temu momentowi w którym popełniła błąd. Kiedy go dostrzegła już wiedziała co musi zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|